Pomimo deszczowej aury zainteresowanie zwierzętami ze schroniska było spore, dzieci korzystając z okazji głaskały i tuliły zadowolone psy a pewna sympatyczna pani zdecydowała się adoptować bernardynowatą suczkę Sabę o niezwykłym usposobieniu i łagodności. Wolontariusze wrócili do schroniska z Lilką i czekoladowym ET ale i one pewnie wkrótce znajdą równie wspaniałych właścicieli.